PRZEŚLIJ NEWS DODAJ FIRMĘ DO BAZY OFERTY PRACY WYDARZENIA TARGOWE
2016-01-14
Wnętrza na miarę 2016 roku
Urządzić mieszkanie zgodnie z najnowszymi trendami? Czemu nie. Warto je poznać i wykorzystać.

INVADO Sp. z o.o.
Dzielna, ul. Leśna 2
42-793 Ciasna

tel. 34 351 05 40
fax 34 353 56 02
biuro@invado.pl
www.invado.pl

» więcej o firmie

Urządzić mieszkanie zgodnie z najnowszymi trendami? Czemu nie. Warto je poznać i wykorzystać. Pod jednym warunkiem: powinny być zgodne z naszym stylem życia i gustem. Tak jak w przypadku ubrań, tak i przy aranżacji wnętrz - modę warto dostosować do swoich oczekiwań.

Na szczęście kreatorzy wnętrz wychodzą naprzeciw tym oczekiwaniom. Wskazują kierunki, ale zostawiają też sporą przestrzeń na to, by samodzielnie je doprecyzować.

Co jest modne?

We wnętrzach na miarę 2016 roku modna jest natura, która pozostawiła w tyle styl glamour. Zatem raczej kamień, drewno i prostota wyrażona w DIY niż meble lakierowane na wysoki połysk czy kontrastowe, mocne zestawienie barw, na zasadzie łączenia czerni z czerwienią. W 2016 roku ciągle modna jest biel, którą powoli doganiają ciepłe odcienie beżu i inne kolory natury. Wspomnianej bieli mogą towarzyszyć pastele, ale najlepiej lekko przydymione i poszarzałe.


Wnętrzarskie (nie)oczywistości

Określony styl można skontrastować z meblem, który na pierwszy rzut oka wydaje się zupełnie z innej epoki niż reszta domowych sprzętów. Na przykład w supernowoczesnej przestrzeni dobrze będzie się prezentował fotel 366 Concept, projektu Józefa Chierowskiego z 1962 r., a we wnętrzu w stylu retro znajdzie się miejsce na ultranowoczesne elementy z chromowanej stali czy szkła. Takie wytyczne dają duże pole do popisu. Pozwalają też, nawet osobom, które nie mają wnętrzarskiej smykałki, stworzyć aranżację na miarę potrzeb.

Co jest praktyczne?

Choć trendy w urządzaniu wnętrz zmieniają się trochę wolniej niż te, dotyczące naszej szafy, podążanie za nimi - nawet jeśli przemyślane i rozsądne, wymaga większych nakładów finansowych. Dlatego jeśli chcemy być modni i lubimy, podążając za modą, robić co jakiś czas wnętrzarskie rewolucje, postawmy na neutralną bazę, która wpisując się w obowiązujące klimaty, pozwoli na elastyczne żonglowanie dodatkami. Dobrze jeśli ta baza - czyli podłoga i drzwi - są dobre jakościowo. Jest to ważne, ponieważ te dwa elementy najrzadziej wymieniamy w naszym domu, a jednocześnie jest z nimi jak z damskimi butami i torebką. Solidne, nadają klasę całej reszcie.

Wybieramy drzwi i podłogi

Drzwi najczęściej wybierane przez projektantów mają delikatne przeszklenia, które z jednej strony pomagają doświetlić przestrzeń, a z drugiej pozwalają na zachowanie intymności. Przykładem takiego designu są skrzydła Martina, Strada czy Linea Forte od Invado. Choć są dostępne w wielu kolorach, najchętniej wybierane są okleiny dębowe w wersjach: dąb szlachetny, dąb szary lub najbardziej odważnej, ale tym samym oryginalnej - dąb śnieżny. Zawsze obronią się także w wersji białej.

Jeśli chodzi o podłogi to na topie zawsze będzie drewno - czy to jasne, zabarwione na jakiś odcień bieli lub szarości, czy naturalne. Deski mają to do siebie, że przy metamorfozie, po latach, można nadać im nowe życie nie tylko przez cyklinowanie, ale też zmianę koloru jeśli dotychczasowy nam się znudzi. Coraz więcej ludzi, ze względu na ogrzewanie podłogowe, decyduje się na podłogę z ceramiki. Tu idealnie sprawdzą się płytki imitujące beton, najlepiej w dużych rozmiarach, które optycznie powiększą przestrzeń. 

Wzornicze must have

Prosta forma i minimalizm, który zgodnie z przesłaniem zaleca: zawsze lepiej mniej niż za dużo, dobrze korespondują z motywami roślinnymi, w detalach (np. dywan czy narzuta na łóżko) także nawiązującymi do orientu. Styliści zachęcają, by do wszystkich wnętrz, a zwłaszcza tych nowoczesnych, wprowadzić elementy surowe i stare. Dlatego poszperajmy w dobytku dziadków albo wybierzmy się na giełdę staroci. W każdym domu sprawdzi się jakiś element z własną, długą historią - czy to talerze zawieszone gdzieś pomiędzy kuchnia a jadalnią, czy też zdjęcia, na przykład przedstawiające naszą okolicę 100 lat temu. A może, zamiast plakatu w salonie na ścianie, zdjęcie ślubne pradziadków oprawione w nieoczywistą ramę? Jeśli chcemy dobrze czuć się w naszym mieszkaniu nie zagracajmy go, ale zadbajmy o to, by było przytulnie. Otoczmy się przedmiotami, które będą cieszyć i podzielą się z nami swoją dobrą energią.

źródło: Invado